Pechowa przegrana w kunicach . Jutro puchar z Miedzią II Legnica (7.05.14) .

Pechowa przegrana w kunicach . Jutro puchar z Miedzią II Legnica (7.05.14) .

Mecz pomiędzy Mewą Kunice a Odrą Chobienia rozegrany w niedzielę 4 maja kończył zmagania 23 kolejki Legnickiej Klasy Okręgowej . W tym spotkaniu niestety , ale głównymi bohaterami spotkania nie byli piłkarze obu drużyn a SĘDZIOWIE , którzy swoją fatalną postawą i błędnymi decyzjami wypaczyli wynik meczu .. .

 Odra na mecz z kunicami wyszła ustawieniem 1-4-4-2 co dało wiele okazji do zdobycia bramki . W pierwszej odsłonie meczu odra miała kila dobrych okazji do zdobycia gola , były strzały z zza pola karnego ,stałe fragmenty gry , lecz dobrze spisywał się bramkarz kunic kilkukrotnie ratując swój zespół od utraty gola między innymi po strzale Patryka Sypienia w 29 minucie spotkania końcówkami palców wybijając piłkę na rzut rożny .

Kunice w pierwszej połowie bodajże 2 strzały na bramkę i 2 nie celne , grali w pierwszej jak i w drugiej części meczu tylko i głównie z kontry od czasu do czasu próbując atakować bramkę odry , ale najczęściej akcje gospodarzy kończyły się przed polem karnym chobieni . Kluczowy dla spotkania moment nastąpił w 40 minucie spotkania kiedy to lobując bramkarza kunic gola dla chobieni strzela Wiktor Skowron , ale nie słusznie  sędzia boczny dopatruje się spalonego i nie uznaje bramki dla odry.. do szatni obie ekipy schodzą z rezultatem 0:0 .

Odra na początku drugiej połowy mogła strzelić 2 bramki , lecz obu świetnych okazji nie wykorzystał Seweryn Kędzierski i to zemściło się na nas  w 49 minucie spotkania , kiedy to mewa kunice strzela bramkę na 1:0 , wyprowadzając kontrę zawodnik z kunic wyszedł sam na sam z bramkarzem i pokonał bramkarza odry . W tej sytuacji kolejny raz głównym bohaterem był sędzia , który nie widział 3 metrowego spalonego i uznał bramkę .

Mewa z prowadzenia nie cieszyła się długo , gdyż w 56 minucie ładnym strzałem w długi róg gola zdobywa Seweryn Kędzierski i mamy remis 1:1 . 

Odra rzuciła się do szaleńczych ataków by wyjść na prowadzenie , gdyż 1 punkt w tym meczu nas nie zadowalał i postawiliśmy wszystko na jedną kartę strzelając raz po raz na bramkę gospodarzy , ale niestety świetnie w tym meczu spisywał się bramkarz kunic , który co chwilę ratował swoją ekipę przed utratą bramki .  Chobienia starała się jak mogła i dopięła swego w 70 minucie strzelając bramkę ,ale niestety znowu nie została uznana , ponieważ był spalony ..po strzale Grzegorza Wiatrowskiego piłka leciała do pustej bramki a nie potrzebnie futbolówkę dotknął przed linią Seweryn Kędzierski i przez to gol nie został uznany... . W 75 minucie po strzale w polu karnym piłkę rękoma blokuje obrońca mewy a sędzia PO RAZ KOLEJNY nie dopatruje się w tym zagraniu niczego nie zgodnego z przepisami i nie dyktuje rzutu karnego dla odry ! liniowy stał 4 metry od całej sytuacji ! . 

I jak stare piłkarskie przysłowie powiada .. " nie wykorzystane sytuację się mszczą.. " i tak też się stało w owym meczu , w 81 minucie z kontry drugiego gola strzelają kuniczanie i wychodzą na prowadzenie 2:1 ,którego do końca meczu już nie dają sobie wyrwać i takim sposobem 3 punkty zostają w Kunicach ... .

Podsumowując : Mecz wygrali sędziowie główny Pan Kupczyk z liniowymi delikatnie mówiąc " nie popisali się " sędziując te zawody popełniając kilka tragicznych błędów i wypaczając wynik meczu .

Odra w całym meczu przeważała , miała wiele okazji i oddała dużo groźnych strzałów na bramkę kuniczan , gospodarze zaś w całym spotkaniu oddali 5-6 strzałów na bramkę odry z czego wpadły 2 bramki ..ale cóż taka jest piłka .

  • Następny mecz Odra gra w środę 7maja w 1/2 Pucharze Polski z Miedzią II Legnica w Chobieni o 17:00 .  A następny ligowy mecz Odra zagra również u siebie w sobotę 10maja z Zametem Przemków .
Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości